Trzeci dzień naszej zielonej szkoły przyniósł trochę ruchu, trochę relaksu… i sporą dawkę emocji!
Dzień rozpoczęliśmy aktywnie – hala sportowa i siłownia szybko postawiły nas na nogi. Było sporo śmiechu, zdrowej rywalizacji i trochę zakwasów (ale takich pozytywnych!). Później zwolniliśmy tempo – grota solna okazała się idealnym miejscem na złapanie oddechu. Cisza, kojące światło i spokój – totalne przeciwieństwo porannej energii, ale równie potrzebne.
Po obiedzie ruszyliśmy w głąb… ziemi! Zwiedzanie Kopalni w Nowej Rudzie to była prawdziwa przygoda. Wkroczyliśmy do świata górników – trochę ciemnego i surowego, ale niesamowicie ciekawego. Tunelami prowadził nas przewodnik i Skarbnik, a historie, które usłyszeliśmy, sprawiły, że każdy spojrzał na górniczą pracę z ogromnym szacunkiem.
Wieczorem – czas na luz. Wieczór filmowy pozwolił nam odpocząć, wyciszyć się i złapać trochę oddechu po pełnym wrażeń dniu.
To był dzień zrównoważony jak idealna lekcja – trochę ruchu, wiedzy i relaksu. Właśnie za to kochamy zielone szkoły!
Zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć:
